Tajemnice wieży ciśnień

Kołobrzeskie wodociągi powstały jeszcze w okresie średniowiecza. Wodę czerpano wówczas ze zbiorników, w tym ze stawu, na Przedmieściu Lęborskim, a rozprowadzano drewnianymi rurami. Część z nich można było zobaczyć podczas wykopalisk na ulicy Armii Krajowej. Tak było do 1666 roku, gdy powstał nowy wodociąg, do którego tłoczono wodę z Parsęty.

Na kolejną inwestycję wodociągową trzeba było zaczekać kilka wieków. Nowe wodociągi, wraz z monumentalną wieżą ciśnień, oddano do użytku 1 lipca 1885 roku. Nowa pompa miała wydajność niemal 200 metrów sześciennych na godzinę. Przefiltrowana woda płynęła do zbudowanej wieży ciśnień o wysokości 26 metrów. Średnica wieży to 15,5 m. Zbiornik na górze mógł pomieścić 680 metrów sześciennych wody, skąd dalej trafiała ona do budynków mieszkalnych. Jednocześnie wymieniono rury wodociągowe. Drewniane zastąpiono instalacją metalową. Z czerpania wody z rzeki zrezygnowano w 1906 roku, gdy uruchomiono ujęcie wody w Rościęcinie, czerpiące z trzech studni głębinowych. Instalację rozbudowywano kilkukrotnie, po raz pierwszy w latach 1915-16, a potem w latach 70. XX wieku. Po zakończeniu inwestycji, na jakieś 10 lat, wieżę wyłączono z eksploatacji, aby ze zbiornika ponownie zacząć korzystać od 1980 roku, co trwa nieprzerwanie po dziś dzień.

Wieża została wykonana z czerwonej cegły ceramicznej na podmurówce kamiennej. Najwyższa kondygnacja, gdzie znajduje się stalowy, nitowany zbiornik, spoczywa na wysuniętych przed lice trzonu arkadach, nawiązujących do średniowiecznych krenelaży (blanek). Obiekt swoją formą nawiązuje do pseudoromańskich i pseudogotyckich budowli obronnych. Przed wojną kopulasty dach wieńczyła strzelista wieżyczka, którą usunięto po 1945 roku.

Podczas prac na ulicy Budowlanej, pracownicy firmy „Domar” z Tatowa natrafili na przedwojenną studnię. Najpierw koparka zahaczyła o grubą warstwę betonu. Potem okazało się, że do wnętrza prowadzi stary właz. Na miejscu pojawił się Miejski Konserwator Zabytków, a także pracownicy Muzeum Oręża Polskiego. Warto pamiętać, że okolica, w której dokonano odkrycia, to tereny Bastionu Nowa Marchia, który funkcjonował w tym miejscu do II połowy XIX wieku. Wraz z likwidacją miasta-twierdzy poprowadzono nowe ulice, place i skwery. W 1885 roku powstała wieża ciśnień, a przy niej poprowadzono ruchliwą trasę, łączącą wylot na Koszalin i Białogard, z drogą na Trzebiatów.

Warto pamiętać, iż ulica Kamienna wtedy nie istniała. Ulica Budowlana była wówczas jedną z ważniejszych i reprezentacyjnych w mieście. Tu znajdowała się słynny Dom pod Merkurym, synagoga czy młyn. Sam zbiornik został wykonany ze zbrojonego betonu.

W środku zachowany jest w bardzo dobrym stanie. Zachowały się śluzy, a także odpływ nadmiarowy. Dochodząca do wnętrza rura o średnicy 200 mm dochodzi z kierunku wieży ciśnień. Zbiornik mógł powstać w latach 20. XX stulecia lub nieco później. O jego istnieniu musieli wiedzieć dawniej pracownicy kołobrzeskich Wodociągów, gdyż nadbudowa studzienki pochodzi z okresu po 1945 roku. Jak mówi Rafał Piątkowski z MWiK, zbiornik wody do płukania sieci kanalizacji sanitarnej, zasilany wodą wieży ciśnień, zbudowany został w latach 1915-1939.