Trąby powietrzne nad Kołobrzegiem
2 września 2010 roku, po godzinie 9, nad Kołobrzegiem od strony Zieleniewa pojawiły się dwie trąby powietrzne. Pędzące wiry były nie lada atrakcją. Na szczęście nie spowodowały wielkich szkód. Znikły nad morzem.
Rano nad miasto i okolice nadciągnęły masy ciemnych chmur. W pewnej chwili od strony Zieleniewa, jak opowiadają nasi Czytelnicy, którzy obserwowali to zjawisko, nad Kołobrzeg nadciągnęły dwie trąby powietrzne. Leje, jak potwierdziliśmy w niezależnych źródłach, nie sięgały ziemi, nie dokonały też żadnych zniszczeń. Według świadków zdarzenia, przeszły na wysokości ulicy Solnej do morza, gdzie niezwykłe zjawisko się bardzo szybko się zakończyło.
– Czegoś takiego w tym mieście jeszcze nie widziałem, jak żyję – opowiada pan Waldemar, kołobrzeski rybak. Nie tylko on. Tornado zrobiło ogromne wrażenie na wszystkich. Pokazywano je w wiadomościach. Miejscowi zastanawiają się, co niebiosa chciały przekazać mieszkańcom zsyłając taki znak.
Fot. Kamil Zięba