Wpław na Bałtyk – kołobrzeski klub pływacki „Aegir”

O zawodnikach, którzy Parsętą wypływali w morze, mówiono w całych Niemczech. Kołobrzeski klub „Aegir” popularyzował aktywny wypoczynek z Bałtykiem w tle, w całym regionie.

XIX w. zaznaczył się na Pomorzu wzrostem zainteresowania sportami wodnymi. W Kołobrzegu pływanie spopularyzowali, niewątpliwie z przyczyn zawodowych, rybacy i inni pracujący na Bałtyku. Nie istniała wówczas jednak żadna instytucja, która uczyłaby aktywnego i przede wszystkim bezpiecznego spędzania wolnego czasu nad wodą. Sytuacja ta zmieniła się wraz z rozwojem ratownictwa morskiego, którego członkowie w ostatnich latach XIX w. zaczęli prowadzić otwarte ćwiczenia. Jak zaznacza znawca dziejów miasta i długoletni dyrektor Muzeum Oręża Polskiego, Hieronim Kroczyński, niejednokrotnie przybierały one nie tyle formę zawodów, co mrożących krew w żyłach pokazów umiejętności pływackich oraz nurkowych.

Odpowiedzią na zainteresowanie sportami wodnymi stało się utworzenie w Kołobrzegu, w 1902 r., Związku Pływackiego „Aegir” (niem.: Schwimmverein „Aegir”). Swą nazwę wziął od olbrzyma, który według nordyckiej mitologii zamieszkiwał podwodne zamczysko, które chętnie, w czasie wystawnych biesiad, odwiedzane było przez germańskich bogów. Zrzeszał on, co stanowiło w tamtym czasie zjawisko powszechne, praktycznie tylko i wyłącznie mężczyzn. Zebrania tej formacji organizowano w Restauracji Preislera, mieszczącej się przy zbiegu dzisiejszych ulic Zwycięzców i Solnej. W okresie późniejszym do dyspozycji klubu oddano przystań kąpielową na Parsęcie. W rejonie dzisiejszej ul. Basztowej powstały przebieralnie i pomost. Tam też trenowali członkowie klubu.

Sławę kołobrzeskiemu związkowi pływackiemu przyniosły jednak przede wszystkim zawody pod hasłem „W poprzek Kołobrzegu” (niem.: „Quer durch Kolberg Schwimmen”), które bez przesady nazwać można międzynarodowymi. Organizowano je od roku 1903, na przełomie lipca i sierpnia. W ten sposób, obok walorów sportowych, wydarzenie miało także charakter rozrywkowy, zwłaszcza dla tłumu turystów i kuracjuszy, którzy rok rocznie odwiedzali uzdrowisko Kolberg.

Ostatni, przedwojenny wyścig pływacki „W poprzek Kołobrzegu” widziany z zachodniego brzegu Parsęty, lato 1939 r.

Członkowie klubu „Aegir” i widzowie podczas jednego z treningów pływackich na Parsęcie. Prawdopodobnie lata trzydzieste

Zmagania rozpoczynały się startem przy Moście pod Orłami, zlokalizowanym w ciągu dzisiejszej ul. Młyńskiej. Startujący musieli pokonać liczący mniej więcej 4 km odcinek, płynąc najpierw w dół przez port, aż do ujścia Parsęty, a potem od jego główek, wzdłuż brzegu, aż do molo. Tam czekał wiwatujący, nie tylko zwycięzcy, tłum. Bezpieczeństwa sportowców po wypłynięciu na morze pilnował kuter z obserwatorami i sędziami na pokładzie. W trakcie wyścigu głównego w odrębnych kategoriach rywalizowała młodzież między 14 a 18 rokiem życia oraz kobiety. Rozgrywano także zawody dla dzieci do lat 14, przy czym dla nich, by nie ryzykować wypływania w morze, metę stanowił most wiodący do Lasku Załęże.

Przebieg wyścigu z pasją relacjonowała ówczesna prasa lokalna. W wydanym 29 lipca 1939 r. numerze „Kolberger Zeitung” tematowi zawodów poświęcono obszerny artykuł. Dzięki zamieszczonemu kilka dni wcześniej ogłoszeniu wiemy, że zawody zorganizowano w piątek, 28 lipca, a dokładny dystans, na którym toczyła się rywalizacja, wyniósł 3,8 km. Zapisy chętnych zakończone zostały dobę przed startem, a opłatę za uczestnictwo stanowiło pół marki niemieckiej.

W ostatniej, przedwojennej edycji „W poprzek Kołobrzegu”, rozegranej przy niezbyt sprzyjającej, wietrznej pogodzie, z 62 startujących wyścig ukończyło 37. Czołowe lokaty zajął nie kto inny, jak członkowie „Aegira”. Jako pierwszy, po 53 min i 40 s od startu, do molo dotarł reprezentujący ten klub Erwin Gliesche, wywalczywszy także nagrodę specjalną, fundowaną przez dyrekcję kołobrzeskiego uzdrowiska. Na drugim miejscu, z czasem 56 min 56 s, zameldował się inny kołobrzeżanin – Herbert Benz, a ostatnie miejsce na podium przypadło Arthurowi Borchardtowi (60 min 30 s). Czwarty Georg Reimer (60 min 33 s), tryumfował w klasyfikacji młodzieżowej, natomiast szósta – Ulla Raddag (61 s), zwyciężyła wśród kobiet. Przyznano jej także wyróżnienie „Kolberger Zeitung”. Wyścig dziecięcy wygrał Felix Exner, też reprezentujący miejscowy Związek Sportowy. Jak donosiła gazeta mocną reprezentację do zawodów wystawił, stacjonujący w koszarach przy ul. Koszalińskiej, 32. dywizjon przeciwpancerny Wehrmachtu. Zwycięzca całego turnieju był przedstawicielem tej właśnie jednostki.

Ostatnie wyścigi pływaków zorganizowano w 1943 r. Zawieszono kolejne edycje z powodu zagrożenia, wywołanego nadciągającą ze wschodu Armią Czerwoną oraz wkraczającym w decydującą fazę przygotowaniem do obrony przed nieprzyjacielem. Zawodów nigdy nie udało się reaktywować. Dziś trudno też szukać śladów po słynnym „Aegirze”, którego działalność zamknęła się w pierwszych czterech dekadach minionego stulecia.

Zapowiedź prasowa wyścigu pływackiego „W poprzek Kołobrzegu” w lipcu 1939 r.

Źródło zdjęć: Archiwum Stowarzyszenia Historycznego Pochodnia