Jej wysokość flądra

Jej rozmiar zwykle nie przekracza 50 cm, ma oczy tylko po jednej stronie ciała i białą część spodnią. Choć z pewnością nie należy do najbardziej urodziwych ryb, w Kołobrzegu i okolicy cieszy się dużym uznaniem. Zawdzięcza go charakterystycznemu, maślanemu smakowi, powszechnej dostępności, niskiej kaloryczności i przystępnej cenie. Flądra to na Ziemi Kołobrzeskiej zdecydowana morska królowa.

W praktyce ryba, która znamy pod tą nazwą, to w naszym regionie co najmniej trzy różniące się od siebie gatunki. Najbardziej powszechna jest stornia, charakteryzująca się jednolicie ciemnobrązowym lub ciemnozielonym grzbietem, w rzeczywistości będącym jej prawą stroną, i białym spodem. Jej „siostrę” – gładzicę wyróżniają rdzawe kropki a zimnicę – skóra najbardziej jasna, przy płetwach wpadająca w róż.

Wszystkie należą do powszechnej w bałtyckich wodach rodziny flądrowatych – łac. Pleuronectidae. Prowadzą przydenny tryb życia leżąc na lewym boku. Z tego powodu w trakcie wzrostu dochodzi do przemieszczenia jednego oka na stronę przeciwną. Młode flądry odżywiają się planktonem i larwami owadów żerując ponad dnem, dorosłe: mięczakami, skorupiakami i małymi rybami.

Rybna królowa Bałtyku doceniana jest nie tylko przez smakoszy, którzy preferują ją głównie w wersji pieczonej na ruszcie lub w folii, doprawionej wyłącznie solą oraz pieprzem, ale także dietetyków. W 100 g mięsa każdego z przedstawionych wyżej gatunków znajdziemy niespełna 2% tłuszczu i aż 16,5% białka, które zapewnia połowę dziennego zapotrzebowania na nie dla dorosłego człowieka, przy całkowitym braku węglowodanów oraz niskiej ilości cholesterolu. Poza tym to cenne źródło witaminy B12, oddziałującego na odporność organizmu selenu i fosforu. Wartość energetyczna takiej porcji to 347 KJ/83 kcal.

Mięso flądrowatych cechuje też niska przyswajalność związków rtęci – 10% przyjętego, bezpiecznego limitu oraz innych, morskich zanieczyszczeń. Z tych powodów polecane jest przede wszystkim w diecie kobiet w ciąży, karmiących oraz dzieci. Zawarte w nim kwasy pozytywnie wpływają na układ nerwowy, koncentrację i zmniejszają ryzyko depresji.

Sposobów przyrządzania flądry na Ziemi Kołobrzeskiej jest kilkanaście. Warto zapamiętać, że najmniej korzystnym jest smażenie. Delikatne mięso szybko wchłania tłuszcz, a wysoka temperatura negatywnie odbija się na części składników odżywczych. Kupując tę rybę należy zwrócić uwagę na kolor lewej strony, czyli „brzucha” – powinien być on biały, bez wyraźnych przebarwień oraz nieco błyszczący. Świeżość potwierdzą również oczy – mętne oznaczają długi czas składowania. Cena kilograma tuszek flądry w regionie waha się od 7 do 11 zł.

Czy wiesz, że?

  • Stornia żyje przy dnie na głębokości do 50 m, często spotkać ją można także w rzekach uchodzących do morza. Bywało, że gatunek te poławiano z Wisły nawet na wysokości Warszawy.
  • Gładzica to jedna z najdłużej żyjących ryb morskich. Średnia wieku dla tego gatunku wynosi 12 lat, choć spotykano osobniki w wieku nawet lat 50.
  • Gładzica to morski kameleon – potrafi dostosować barwę skóry do otoczenia. Poza tym często żeruje zagrzebana w piasku wystawiając jedynie swe wyłupiaste oczy.
  • Zimnica to uśredniając najmniejsza z żyjących w kołobrzeskich wodach przedstawicielek rodziny flądrowatych. Jej przeciętna długość nie przekracza 20 cm.
  • Największym przedstawicielem flądrowatych jest żyjący w Oceanie Atlantyckim halibut biały. Długość największych okazów dochodzi do 250 cm a masa – 320 kg.
  • Mimo podobnego kształtu i białego brzucha sola, nazywana też podeszwicą, nie należy do rodziny flądrowatych.